Nadmorskie klify są charakterystycznym elementem wielu odcinków polskiego wybrzeża. Zachwycają swoją dzikością oraz często ogromem. Stanowią obowiązkowy przystanek w nadmorskich wędrówkach, gdyż widok z nich niejednokrotnie roztacza się na dziesiątki kilometrów.
Klify, zwane również falezami powstają na skutek niszczącej działalności morza. Fale morskie niosą ze sobą dużo energii. Uderzają w stromy brzeg, podcinają go. Rozdrabniają i wymywają materiał skalny. W ten sposób brzeg cofa się i niszczone są kolejne partie stromego wybrzeża. Podczas dynamicznej ewolucji klifu, drzewa, a czasem również budynki i inne obiekty architektoniczne padają w kilkudziesięciometrową przepaść. Proces ten w geologii nazwano Abrazją. Pojęcie to wywodzi się z łaciny. Abrasio i znaczy zeskrobywanie. Powszechnie znanym, wręcz widowiskowym przykładem działania abrazji jest klif przy ruinach kościoła w Trzęsaczu na Pomorzu Zachodnim. Kościół gotycki w Trzęsaczu wybudowany został na przełomie XIV i XV wieku prawie 2 km od ówczesnej linii wybrzeża. Wysoki w tym miejscu brzeg Bałtyku cofał się, zbliżając się nieuchronnie do ścian budowli. W 1901 roku zawaliła się pierwsza część kościoła. Dziś pozostał jedynie fragment jego południowej ściany. Klify stanowią dynamiczny, zmieniający się układ przyrodniczy. Dla przykładu, Klif Orłowski w Gdyni cofa się o około 1 m rocznie. Zmiany linii brzegowej klifu można obserwować porównując fotografie z tego urokliwego miejsca wykonane na przestrzeni ostatnich dziesiątek lat. Działalność fal wspomagana jest niszczącą działalnością wiatru, który również kruszy i ściera materiał skalny. Ponadto, do procesu niszczenia i zarazem tworzenia klifów przyczyniają się ruchy masowe spowodowane rozmiękaniem podłoża przez intensywne opady.
Antropogeniczne zmiany klimaty mogą wpływać na wzmocnienie procesu abrazji na wielu obszarach nadmorskich świata. Proces ten nie ominie również wybrzeża Bałtyku. Państwowy Instytut Geologiczny szacuje, że na każde 10 cm wzrostu poziomu morza brzeg cofnie się od 5 do 10 m. Niszczenie brzegu Bałtyku będzie również potęgowane przewidywanym wzrostem siły sztormów jak i większą częstotliwością występowania opadów nawalnych. Na różnych odcinkach wybrzeża podejmowane są działania w celu ochrony klifów. Stosowane są falochrony, ostrogi, czy progi podwodne mające na celu zmniejszanie energii falowania morza. Coraz częściej spotkać można gabiony – stalowe kosze wypełnione kamieniami u podnóża klifu. Zdarza się, aby chronić klif, u jego nasady sadzone są rośliny (oby tylko gatunki zgodne z siedliskiem i nie obce, inwazyjne (!). Stosowane są również inne, bardziej ingerujące w krajobraz rozwiązania techniczne jak betonowe opaski.