Każdy narciarz lub snowboardzista wie, że gwarancją dobrze spędzonego czasu na stoku jest odpowiednio przygotowany sprzęt.
Dlatego co sezon dokładnie woskujemy swoje narty lub deskę. Niestety – mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że stosowane w tym celu woski mogą być szkodliwe zarówno dla naszego zdrowia, jak i dla środowiska.
Jednym z nieodłącznych składników większości wosków do nart i snowboardu (zarówno tych używanych w serwisach, jak i do użytku indywidualnego) są perfluorowęglowodory (PFC) – związki chemiczne wykorzystywane między innymi do zabezpieczania dywanów, tekstyliów, produkcji opakowań, będące także głównym składnikiem teflonu i goretexu. Choć kwestia szkodliwości tych związków dla zdrowia człowieka budzi wiele kontrowersji i wymaga szeregu badań, udowodniono że odkładają się one i pozostają w organizmie człowieka przez bardzo długi okres, a poziom ich stężenia we krwi serwisantów zajmujących się woskowaniem nart jest 45 razy większy niż u osób nie mających na co dzień styczności z tymi chemikaliami. Niektórzy naukowcy sugerują, że PFC niosą ze sobą ryzyko występowania trwałych, szkodliwych zmian w organizmie człowieka.
Podczas gdy trwają badania nad wpływem PFC na nasze zdrowie, ich szkodliwy wpływ na środowisko został potwierdzony. Perfluorowęglowodany są przede wszystkim uważane za zanieczyszczenie trwałe, gdyż po dostaniu się do środowiska naturalnego nie rozkładają się. Dlatego naniesione na narty wraz z woskiem prędzej czy później przedostaną się do gleby czy wód gruntowych, następnie odkładając się także w organizmach zwierząt. Natomiast po przedostaniu się do atmosfery w postaci gazu, stają się jednym z poważniejszych czynników przyczyniających się do globalnego efektu cieplarnianego.
Jest też na szczęście dobra wiadomość dla amatorów białego szaleństwa troszczących się o środowisko – ekologiczne woski do sprzętu narciarskiego i snowboardu, wyprodukowane z naturalnych i biodegradowalnych składników. Na Zachodzie jest już ich duży wybór.
W Polsce dostępne są między innymi ekologiczne woski E-WAX firmy VOLA oraz woski NST.
Źródło: http://www.treehugger.com