Często zwykliśmy mówić, że to właśnie pies jest naszym najlepszym przyjacielem. A skoro tak, to może pora by poważnie zastanowić się nad tym, co my tak naprawdę wiemy o naszym przyjacielu. To, że pies wie o nas znacznie więcej niż nam się wydaje dowiodła już nauka a konkretnie psia psychologia.
Niejednokrotnie zastanawiałem się jak to dzieje, że mój pies bardzo często swoim zachowaniem uświadamiał mi, że z wyprzedzeniem znał moje przyszłe zachowanie lub plany wobec niego.
Jedną z pierwszych takich sytuacji, która zwróciła moją uwagę był fakt, że kiedy zamierzałem z nim wybrać się do weterynarza po pewną poradę, mój ulubieniec usuwał się na bok lub np. chował się pod łóżko (i nie była to sytuacja, że pies był chory i źle się czuł). Innym razem, kiedy jedynie pomyślałem, że powinienem mu skrócić pazury, to zanim wstałem z krzesła psa już nie było w pokoju. Sytuacja powtarza się także wtedy, kiedy zamierzam pojechać z nim do fryzjera, czy chcę go wykapać.
Pies pamięta rzeczy dobre i złe
Zdaniem specjalistów, nasi przyjaciele posiadają psychologiczną zdolność wyczuwania naszych zachować i dlatego często są „krok przed nami”. Najczęściej nazywamy to szóstym zmysłem. Zdaniem naukowców każda żyjąca istota, w tym także człowiek, wydziela różną energię w zależności od stanu emocji. Najczęściej jest to zapach, na który zwierzęta są wyjątkowo czułe a ludzie najczęściej go nie identyfikują.
Ponadto nasi czworonożni bardziej niż nam się wydaje, potrafią też czytać naszą mowę ciała i nasze niewerbalne komunikaty. Nie mówiąc już o tym, kiedy fizycznie bierzemy do ręki nożyczki czy nalewamy wodę do wanny. Pies bardzo konsekwentnie zapamiętuje niemiłe dla niego rzeczy oraz sytuacje, których wcześniej doświadczył. Dlatego wystarczy nasz jeden gwałtowny ruch ręką, czy nieprzyjazne spojrzenie by zniknąć nam z pola widzenia. Psu najczęściej takie nasze zachowanie kojarzy się z karceniem. Dużo o stanie emocji zwierzęcia mówią jego oczy, wystarczy się im tylko uważnie przyjrzeć. Symboliczne stały się już oczy spaniela.
Co jeszcze wyczuwają psy?
– Pies doskonale wyczuwa, kiedy jesteśmy smutni lub mamy problemy, wtedy swoim zachowaniem, przymilaniem, starą się nas uspokoić. Np. liżą po ręce, kładą się obok, dostosowują się do naszego nastroju. Zdaniem psich psychologów czworonogi znacznie częściej zainteresują się pogrążonymi w smutku, niż tymi, którym humor dopisuje i są weseli, rozbawieni.
– Mają nosa do ludzi chorych. Niejednokrotnie można było usłyszeć od leczących się, że pies czy kot lizał lub kładł się na miejsca chore swojego pana. Kiedy psom przedstawiono próbki badawcze z różną zawartością, to najczęściej wskazywały te, w których były komórki rakowe. Znane są też przypadki, kiedy czworonogi wyczuwały zbliżający się u swojego opiekuna atak jakieś chory. Mowa o cukrzycy, epilepsji, czy wątrobie. Wszystko wskazuje, że dzieje się tak dlatego, bo chore tkanki wydzielają zapach odbierany przez zwierzęta.
– Jak ludzie tęsknią i także są zazdrośni. Zwłaszcza, że kochają bezwarunkowo. Nie za coś tylko mimo wszystko i nawet wtedy, gdy jego Pan źle traktuje. O zazdrości psa łatwo można się przekonać. Kiedy podczas spaceru zaczniemy np. głaskać lub bawić się z innym czworonogiem. Wtedy najczęściej nasz pupil ostentacyjnie rozdziela nas z nowym obiektem naszego zainteresowania by zasygnalizować swoją obecność.
– Wiedzą kiedy kobiety są w ciąży. Prawdopodobnie ma to związek z tym, że wtedy kobiety są łagodniejsze i spokojniejsze w zachowaniu, a po drugie wyczuwają zmiany hormonalne zachodzące wówczas w organizmie przyszłej matki.
– Przed naszymi „mniejszymi braćmi” nie ukryjemy naszych stanów emocjonalnych. Doskonale wiedzą, kiedy jesteśmy źli, smutni, kiedy się boimy lub kogoś nie lubimy. Wtedy także zachowują się niespokojnie. Bardzo dobrze wyczuwają, kto jest złym a kto dobrym człowiekiem. Stąd powiedzenie – zwierzęta lubią ludzi dobrych, bo wiedzą, którzy to są.
Mając świadomość tego jak na nas patrzą, odbierają a nawet oceniają nasi czworonożni przyjaciele powinniśmy niejednokrotnie korygować swoje wobec nich zachowanie, aby to była przyjaźń obustronna, jeśli to naprawdę jest przyjaźń.